Pewex

Nie wiem, gdzie ta reklamówka się uchowała przez tyle lat. Sklepy Pewexu już dawno odeszły w niebyt historii w ślad za jedynie słusznym systemem, a tu proszę, świetnie zachowany relikt przeszłości:

Reklamówka z logiem Pewexu.

Dziś niemal połowa Polaków nie pamięta tamtych czasów - wg wyników spisu powszechnego z 2011 roku mediana wieku wynosi 38 lat, czyli połowa ludności urodziła się w 1975 roku lub później, a już urodzeni w latach 80. niewiele mogą pamiętać. I bardzo dobrze, bo wspomnienie szarości PRL-u nie jest i dla nikogo normalnego nie może być niczym przyjemnym.

Z drugiej strony wielka szkoda, że starsi nie pamiętają, a młodsi nie wiedzą o PRL-u. Bo choć nie ma nic dobrego we wspomnieniach z PRL-u, to należy pamiętać o PRL-u. O tym, że był i czym był. Ku przestrodze.

Opowieści o tamtych czasach brzmią dziś jak bajki o żelaznym wilku... Dobrze oddaje to poniższy dowcip:

- Synku, za komuny był taki kryzys, że w sklepach na półkach nic nie było, tylko ocet i musztarda.
- Jak to, tato, przecież to niemożliwe - całe Tesco pełne octu?

Nie mam w sobie ani krzty nostalgii za PRL-em, kartkami na cukier, masło, mięso i benzynę, bonami towarowymi, eksportem wewnętrznym i gospodarką nakazowo-rozdzielczą, będącą w rzeczywistości gospodarką niedoboru.