Życie, życie jest noweląAutorem tekstu jest Jacek Cygan - aż trudno uwierzyć, że to spod jego pióra wyszedł taki gniot. Po pierwsze, nie można się pożalić "do kogoś", można natomiast pożalić się komuś. I tak trzeba było to zapisać: chcesz się pożalić, ale nie masz komu.
Raz przyjazną, a raz wrogą
Czasem chcesz się pożalić
Ale nie masz do kogo
Czy to poważny błąd? Nie wiem, ale na pewno jest wysoce szkodliwy. Nie trzeba było wróżbity do przewidzenia, że błąd językowy upowszechniany w telewizji w czołówce popularnego serialu przeniknie do mowy potocznej. Ludzie czerpią wzorce językowe z telewizji, więc zaczęli tak mówić. Żeby było zabawniej, takie wzorce serwuje nam TVP, telewizja "misyjna".
Po drugie, życie jest nowelą? A czymże jest nowela? To przecież, za słownikiem PWN, krótki utwór beletrystyczny pisany prozą, o prostej, zwięzłej fabule. Panie Jacku, może pańskie życie jest nowelą, ale moje, jeśli mamy trzymać się takich literackich terminów, z całą pewnością jest powieścią.
Pewnie pan Jacek chciał porównać życie do telenoweli, jak powszechnie i niezbyt poprawnie określa się rodzaj seriali telewizyjnych. Niezbyt poprawnie, bo to kalka językowa z portugalskiego lub hiszpańskiego. Termin telenovela znaczy jednak w tych językach tyle, co telepowieść... Niestety, telenowela już się u nas zadomowiła na dobre, także w słownikach.
I tak już od ponad 15 lat...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz