poniedziałek, 17 grudnia 2012

Przechowywać w temperaturze otoczenia

Znalezione na etykiecie fasolki po bretońsku z Pudliszek: przechowywać w temperaturze otoczenia. Zaraz, zaraz, czegoś tu nie rozumiem. Przecież gdzie bym tego słoika nie schował na przechowanie, wszędzie będzie on w temperaturze otoczenia. W lodówce panuje temperatura otoczenia ok. 4°C, w zamrażalniku pewnie z -10°C, na balkonie waha się od -20°C do 40°C, w zależności od pogody, pory dnia i roku.

No dobra, można by uznać, że "temperatura otoczenia" to to samo, co "temperatura pokojowa". Wtedy pozostaje jeszcze niezgodność z zaleceniami napisanymi po angielsku: store in a cool dry place*, czyli po prostu przechowywać w suchym i chłodnym miejscu. Nie można tak napisać po polsku? Będzie i krócej, i bardziej zrozumiale.

Pudliszki, fasolka po bretońsku

Z ciekawości zajrzałem do spiżarni, żeby sprawdzić inne gotowce i przetwory z Pudliszek. Znalazłem puszkę groszku konserwowego i słoiczek koncentratu pomidorowego - na obu jest to samo, przechowywać w temperaturze otoczenia.

*) dla korzystających z translatorów: trzymać w zajebistym wytrawnym miejscu ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz